Dla ludzi, którzy zasmakowali już nieco w rozwoju osobistym i świadomym przeżywaniu własnego życia, nie będzie to zapewne żadna nowość.
A jednak mam przekonanie, że utrwalania pewnych treści, nawyków itp. nigdy za wiele. Poza tym czymś innym jest wiedzieć, czymś innym – zastosować w praktyce.
Może więc w związku z Nowym Rokiem i wzmożonym czasem planowania warto przypomnieć sobie, czym powinien charakteryzować się dobrze sformułowany CEL, aby zwiększyć szansę jego realizacji.
Mówi o tym akronim SMART, według którego CEL powinien być:
- S – Simple (prosty, tzn. bardzo konkretny i szczegółowo określony)
- M – Measurable (mierzalny- tak aby można było liczbowo określić stopień jego realizacji)
- A – Achievable (osiągalny, czyli realistyczny, nieprzekraczający naszych możliwości osiągnięcia go)
- R – Relevant (istotny, a więc związany z jakąś ważną wartością dla osoby, która go sobie wyznacza)
- T – Timely defined (określony w czasie, aby data jego realizacji mobilizowała)
Przykład:
(S) przygotuję warsztat rozwojowy na temat odkrywania swojego wewnętrznego bogactwa(M) w postaci konspektu zawierającego 6 konkretnych ćwiczeń(A) będzie on dotyczył tego, co już w pewnym stopniu przygotowałam, dzięki czemu łatwiej mi będzie pogodzić jego przygotowanie z moimi obecnymi obowiązkami domowymi i naukowymi(R) potrzebuję to zrobić, dlatego że mam głębokie przekonanie, iż chciałabym w życiu robić to, co lubię i że to może być pomocne dla innych(T) zrobię do do końca marca
(fot. unsplash)